Ostatnio szylam pleckoogrzewacz dla N. . Okazalo sie, ze jest tak swietny w uzyciu, ze natychmiast powstalo zapotrzebowanie na kolejna sztuke. Ty razem bawilam sie w robienie aplikacji samodzielnie. Jako, ze jest to dziedzina, w ktorej nie mam totalnie doswiadczenia wyszlo mi cos pomiedzy ufo, a zaba ;P

Juz jakis czas temu powitalismy w naszej rodzinie kolejna, wspaniala dziewczynke. Zyczymy jej zeby rosla zdrowo, a rodzicom, zeby zawsze byli tak szczesliwi jak w dniu, kiedy sie pojawila :)

Powoli robi sie u nas chlodniej, dlatego tym razem szylam cos dla N., zeby nawet te chlody nie byly mu straszne. Juz kupujac ten polar wiedzialam, co z niego powstanie. Ten pingwinkowy wzorek jest wprost stworzony do tego, zeby uszyc z niego cos dla malych chlopcow ;)

i juz w uzyciu: